Off-Road Classics Trip. Romania 2020

Od: 05-09-2020Do: 12-09-2020

Gdy zaczynaliśmy przygodę z offroadem, a był to koniec lat '90 w terenie i na nielicznych wtedy zlotach i rajdach można było spotkać samochody z kilku dekad. Gaz 69, Uaz469B, Łada Niva, Tarpan Honker, Jeep CJ7, Nissan Patrol k160, Isuzu Trooper, Mitsubishi Pajero I, Suzuki SJ410, LJ80, Toyoty serii 60 i 70, Land Rovery Series I,II,III itd.

Powiedzieć, że te auta miały "to coś", to jak nie powiedzieć nic. Jest ogromna przepaść pomiędzy frajdą z jazdy poczciwym gazikiem z opuszczoną przednią szybą, a podróżowaniem współczesną Toyotą LC120/150. To nie jest kwestia komfortu, to kwestia klimatu i dobrego smaku.

Jeżeli tak, jak ja, odczuwasz nostalgię za minionym światem analogowej motoryzacji, a w garażu skrycie dopieszczasz starego Patrola, Serię, czy Gazika - czuj się zaproszony na wyprawę wschodnimi rubieżami CK Monarchii. Impreza z naciskiem na wspólną jazdę i biesiadowanie, z dziennymi odcinkami pozwalającymi po drodze dobrze zjeść, wypić szato, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia w winniczkach, czy na rynkach prowincjonalnych wschodnioeuropejskich miasteczek. Pomyślana raczej, jako wakacje w dobrym towarzystwie z elementami komicznymi :)

Podróżujemy samochodami ponad 30-letnimi, a więc istnieje ryzyko, ze coś się wydarzy, dlatego w odwodzie będzie holownik z lawetą a także wóz serwisowy, gdzie będziecie mogli skorzystać z narzędzi, czy złożyć nadmiar swojego bagażu. Chociaż prawdziwemu dżentelmenowi wystarczy przecież sakwojaż i książeczka czeków podróżnych...

Celem wyjazdu są południowo-zachodnie Karpaty, gdzie podejmiemy wyzwanie zmierzenia się z trudami jazdy w terenie, jednak poziom trudności trasy będzie dobrany tak, aby nie zaszkodzić zbytnio weteranom bezdroży. Odwiedzimy klimatyczne miasteczka, podupadłe uzdrowiska, malownicze wioski, a także, a może przede wszystkich - niesamowite przestrzenie Karpat rumuńskich


Wymagania co do samochodu:
-rok produkcji przed 1989
-reduktor i napęd 4x4
-możliwie bliski oryginałowi setup zawieszenia
-CB radio
-zaczep holowniczy
-taśma, lina, łopata, ewentualnie wyciągarka
Wymagania co do załogi:
-dystans do siebie i świata
-odpowiedni zasób gotówki
-brak ciśnienia

Wpisowe mające pokryć koszty organizacyjne to 1900zł od załogi, koszty jedzenia, noclegów (część drogowa w pensjonatach, część off-road na dziko), paliwa, opłat drogowych, ubezpieczenia (tu tradycyjnie się polecamy - https://www.facebook.com/ubezpieczeniaDobraOchronaBielsko)
są po Waszej stronie.


Zapraszam serdecznie!
Misiek, tel.502155992
mail: misiek@maramuresz.com